AKTUALNOŚCI

Czwarte urodziny Cyberka

Jak ten czas szybko mija... Dopiero co cyberek wkroczył w nasze życie, a dziś kończy już cztery lata... jest poważnym Panem Kocurem, ojcem dla gromadki kociąt, ale dla nas to wciąż rozbrykany Bąbelek, strzelający baranki i dopraszający się czułości... Bądź zawsze wesołym łobuziakiem i ciesz nas swoim przeszywającym spojrzeniem, tak typowym dla kotów norweskich leśnych!

Szóste urodziny Anatolka

Nasz rodzinny cudaczek kończy dziś sześć lat! Anatolku, wszystkiego najlepszego, tłustych tuńczyków w misce, fruwających gości w wolierze i rąk zawsze chętnych do głaskania!!! Ciesz się życiem dalej i raduj nas każdego dnia!!!

Radosna nowina - pierwsze kociaki norweskie leśne w Taurandir*PL

To właśnie dziś Nymeria postanowiła obdarować nas czwórką przepięknych kociąt. Mamy dwie dziewczynki (obie czarne, klasycznie pręgowane, z białym, w tym jedna dziewczynka ma białą końcówkę ogonka) i dwóch chłopców (jeden czarny klasycznie pręgowany, a drugi czarny, klasycznie pręgowany z białym i białą końcówką ogonka – czyli „kopia tatusia”). Wszystkie kociaki tuż po porodzie ważyły ponad 100 gr i momentalnie rozpoczęły urzędowanie przy barze.

Pierwszy poród w naszej hodowli został odebrany przez Mirka Skotarczyka (Groove Armada*PL), któremu ogromnie dziękuję za wsparcie, pomoc i naukę.

Długi czas zastanawiałam się nad wyborem imion dla kociaków… Różne są klucze, wg. których hodowcy nadają swoim kociętom imiona… Ja postanowiłam odzwierciedlić w kocich imionach moje dwie wielkie pasje – góry i literaturę.

I tak kociaki z mojej hodowli, poza przydomkiem Taurandir*PL, będą nazywane na cześć pięknych, znanych, lubianych lub ważnych dla mnie szczytów górskich oraz bohaterów ulubionych powieści. W pierwszym miocie (ponieważ mogę rozpocząć od dowolnie wybranej litery alfabetu, to wybrałam sobie literkę „L”) dziewczynki otrzymały imiona Laila (n 09 22, z białą końcówką ogonka) i Luthien (n 09 22), zaś chłopcy to Lhotse (n 09 22, z białą końcówką ogonka) i Landroval (n 22). Zapraszam do oglądania galerii zdjęć maluchów i śledzenia ich rozwoju!

Ukończyłam kurs G-I The Pawacademy

Uff, zdążyłam przed pierwszym miotem! Bardzo się cieszę, że jest coś takiego jak The PawAcademy, gdzie właściciele i hodowcy zwierząt domowych mogą zdobyć wiedzę i cenne informacje na temat odpowiedzialnego i rozsądnego prowadzenia hodowli. Kurs G-1 był tak naprawdę usystematyzowaniem wiedzy, ale pozwolił także na poznanie hodowców z innych krajów i nawiązanie cennych kontaktów.

1 2 3 ... 4